Posiadacze różowego stopera (Magdalena Opydo, Karol Lis i Ania Dobrzańska) jeszcze przed rozpoczęciem regat pewni swego zwycięstwa, przez chwilę jednak w to zwycięstwo zwątpili, gdy Karol Boroń całkiem nieoczekiwanie (nawet dla samego siebie) wyciągnął jak z rękawa różowe okulary słoneczne!! Spoczywały w jednej z wewnętrznych kieszeni jego sztormiaka od czasu pamiętnego rejsu sylwestrowego na Pogorii. Właśnie pomiędzy załogami „różowego stopera” i „różowych okularów” rozegrała się zacięta walka o prymat w regatach zakończenia sezonu 2015, w klasie „OMEGA turystyczna”.
Rywalizacja przebiegała w wymarzonych warunkach atmosferycznych – bezchmurne niebo i kręcący wiatr w szkwałach do 6m/s. W najbardziej nas interesującej klasie „OMEGA turystyczna” wzięło udział 6 załóg. Poza tym, rywalizowały jeszcze 3 załogi w klasie „OMEGA standard” oraz 3 załogi w klasie „OMEGA sport”.
Rozegrano cztery dwuokrążeniowe biegi na trasie przebiegającej po trójkącie. Pierwsze dwa wygrała załoga Ani Dobrzańskiej, a tuż za nią plasowała się załoga Karola Boronia. Gdy wydawało się już, że różowy stoper będzie górą.. – do głosu doszły jednak różowe okulary Karola i w kolejnych startach to jego załoga (Iwona Wulkiewicz – Flis i Andrzej Rapacz) była bezkonkurencyjna. Trzecie miejsce zajęła załoga Tomka Skomorowskiego (Basia Malinowska i Jerzy Piasecki).
Po regatach, nie obyło się bez tradycyjnej już w Chalkosie grochówki i – jak zwykle na zakończenie sezonu – pieczonego udźca z dzika. Wieczorna zabawa przebiegała tym razem przy dźwiękach zespołu grającego szanty, choć nie tylko. Dla co niektórych impreza przeciągnęła się do piątej nad ranem! Dlatego nie powinna nikogo dziwić leniwa niedziela na pomoście, zamiast żeglowania na DZ-cie.

autor: Andrzej Rapacz