Sobota, 8.08.2020

Ahoj żeglarze!
Dotarliśmy do Górek Zachodnich po nasz s/y RESET, aby się zresetować. Przez cały tydzień będzie trwać ładowanie systemu do  nowej pracy – może będzie lepiej. Droga do mariny przebiegła dość szybko. Z Wrocławia ruszyliśmy po 6.00. Droga S8 do Łodzi była spokojna, potem tłok na A1. W Górkach byliśmy przed 13.00.
Reset był już praktycznie przygotowany.
Szybki załadunek, zakupy, morskie kąpiele i w drogę do Gdańska.
Chcieliśmy, od razu pójść kanałem, ale po drodze są mosty o wysokości 8m, więc maszt chyba nie przejdzie. Ponieważ w pierwszym dniu nie mieliśmy jeszcze właściwego przechyłu wyszliśmy w morze, a potem kanałem przy Westerplatte poszliśmy do Mariny Gdańsk na rzece Motława. Dotarliśmy pod wieczór, potem posiłek na jachcie, prysznic i wieczorne zdobycie Gdańska.


O północy miasto było tak pełne ludzi, że mieliśmy problem z chodzeniem ulicą. Dobra kawa z Ciastkiem gwarne w restauracji Gvara – polecam. Jutro kościół dominikanów i kurs na Hel… a może dalej – zależy jak powieje

Jo:)