Wtorek, 11.08.2020

Dzisiaj jest wielki dzień – wyniki matury dla dwóch członków załogi. Z samego rana sprawdzili wyniki na sieci – pozytywne. Po żeglarskich podróżach będzie trzeba wrócić do pracy na uczelniach.
Z Władkowa ruszyliśmy w południe do Jastarni. Wiatr był OK – pełny bajdewind, 3-4. Ekspresem mijaliśmy Hel, potem baksztagiem na Jastarnię – osiągaliśmy powyżej 7 kts.
Mijaliśmy rezydencję Andrzeja – nie wstąpiliśmy, bo było za płytko.

Do Jastarni jest przekopane wejście, a tam… świętowanie pomaturalne. Obowiązkowo była Teqilla Olmeca z solą i cytryną (jak na każdym rejsie) w knajpie z muzykami z Meksyku (Mariachi) – były nawet tańce.
Środa będzie rowerowa.