So. 18.08: Dzisiaj luzik. O godz. 1200, zgodnie z umowa, zaczęliśmy procedurę przejmowania jachtu. Poszło gładko i o 1400 podziękowaliśmy Olkowi Gruszczyńskiemu i jego załodze. Wieczorem wzięliśmy udział w wielkim festynie z jakiejś rejkjawickiej okazji. Tłumy jeszcze przewalały sie przez centrum, gdy my cichutko o godz. 0155 juz w niedziele oddaliśmy cumy i rozpoczęliśmy swój etap wyprawy.

Bolek R.