Śr. 15.8: Spanko w schronisku młodzieżowym w Njardvik całkiem odmłodzilo załoge. Rano przygoda zaczęła się polgodzinną szamotaniną z automatem na stacji benzynowej. Udało się. Potem już z gorki: szczelina Thingvellir na granicy płyt kontynentalnych z ludowym parlamentem Althing, gejzer w Geysir, wodospad Gullfoss. Dalej żużlowa 50-km ksieżycowa droga, przebrnawszy 2 brody w poprzek rzek, dotarlismy do przeuroczej bialej chatki w zielonej dolinie nad potokiem. Nocleg sedzilismy na pryczach na lancuchach. Czwartkowe poranne mgły rozsnuły się i słonce rozświetlilo piękne okoliczności przyrody. Po śniadaniu na tarasie ruszamy w dalsza podróż naszym dzielnym Fordem Triton V8.
Bolek R.