Bezkres morza. Noc. Żadnego światła aż po horyzont. Rozgwieżdżone niebo nad Tobą. Leżysz na pokładzie i wpatrując się w gwiazdy snujesz opowieści o gwieździe polarnej, o Drodze Mlecznej, o Wolarzu i Orionie, o planetach i konstelacjach. Bez patrzenia na kompas wiesz, gdzie jest północ i wiesz jak nazywa się ta gwiazda (o, o ta tam ta najjaśniejsza nad księżycem). A w dodatku okazuje się, że to planeta i Ty też to wiesz …
Następnego dnia bierzesz do ręki sekstant i kierując go na słońce, po chwili tajemniczych pomiarów i obliczeń podajesz pozycję.
Czy to Twój sen? Twoje marzenie?
Jeśli tak, to przyjdź w czwartek 26 marca, kiedy to, dr Zbigniew Kordylewski prelekcją „Co, jak i po co obserwuje astronom” wprowadzi nas w podstawy Astronawigacji.

Ten wrocławski astronom (czy wiesz, że pyłowe księżyce ziemi noszą nazwę Księżyców Kordylewskiego?) tak pisze o swoim wykładzie:
„Prelekcja pokazuje rozwój najstarszej nauki – astronomii, doskonalenie metod obserwacji i różnorodność stosowanych przyrządów obserwacyjnych. Omawiane są najciekawsze obserwowane obiekty oraz korzyści, jakie płyną z badań astronomicznych.”
P.S. To nic, że za chwilę jakiś młokos wyciągnie przed siebie telefon z Androidem i poda nazwę nawet najmniejszej gwiazdeczki, a pozycja z GPS’a będzie dokładniejsza. Prawdziwi żeglarze to romantycy.