Witamy z Stoe.
– „To mój pierwszy rejs, na którym piekarnik jest używany częściej niż żagle”* – tak podsumował pierwsze dni rejsu oficer polityczny Franz.
Wobec tak postawionej tezy zliczono godziny. Wyniki przedstawiają się następująco:
– „na żaglach” – 0,
– „na piekarniku” – 7
Wczoraj były imieniny dwóch Piotrów. Nie mogło obyć się bez ciasta – tym razem tiramisu. No i oczywiście Marek usmażył obiecane Olgierdowi (już rok temu) racuchy z jabłkami z Narviku. Żałuj Olgierd, żałuj – było pysznie i do syta. Na pewno do Polski wróci statystycznie przynajmniej o 2 kg obywatela więcej niż wyjechało.
Po zwiedzaniu Svolevaer (oczywiście muzeum wojny) i zakupach, wczorajsze pływanie rozpoczęliśmy od obowiązkowego punktu programu: Trollfjord. Wyglądające na kilometrowe pionowe skały po lewej, wyglądające na kilometrowe pionowe skały po prawej, wyglądające na kilometrowe pionowe skały przed nami, a pośród nich woda. Trollfjord w całej swojej przepięknej potędze. W fiordzie wyminęliśmy się z wielkim „pasażerowcem”, a na jego pokładzie tysiące fleszy skierowanych na Panoramę. Gwiazdom filmowym nie robiono nigdy tyle zdjęć ile nam wczoraj. Po odpłynięciu wielkiego statku i krótkim „napawaniu” się pięknem natury, podążyliśmy na północ. O godzinie najniższej wody wypłynęliśmy naprzeciw prądowi, którego prędkość dochodziła do 3 kn. Wypływając z Tromso daliśmy się „ponieść” prądowi sprzyjającemu – Panorama, przy niewielkich obrotach silnika, osiągnęła 7,4 kn. Teraz przy wyższych (optymalnych) obrotach silnika w najwęższym miejscu fiordu „pędziliśmy” 2,8 kn. W drodze przez dłuższą chwilę towarzyszył nam szybujący wśród skał orzeł. Potem już tylko deszcz, zimno i wiatr – oczywiście N (czyt. „w mordę”). I już o czwartej nad ranem stanęliśmy w Stoe. W dalszym ciągu stoi tu wybudowany we Wrocławiu kuter Morgensjerne, o którym rok temu w swoich relacjach pisał Jacek.
Zwiad został wysłany na pobliską górę – spodziewamy się zdjęć „z lotu ptaka” ;)
* po „cenzurze” okazało, się, że całe zdanie brzmiało następująco: „To mój pierwszy rejs, na którym piekarnik jest używany częściej niż żagle. Ale mimo to oczywiście najlepszy !!!”
P.S.
Teraz (1324 CEST) przystępujemy do nowych zadań:
– „Burty Panoramy szoruj” – zabrzmiała komenda. Wszyscy ochoczo rzucili się do pracy ;)
B.