Załoga XI etapu zameldowała sie na burcie w sobotę o1400. Jacht został wzorowo przygotowany przez kpt. Roberta Chorążewskiego i jego Załogę, więc przejecie odbyło sie bardzo sprawnie. Do wieczora trwało uzupełnianie zapasów i zapoznawanie się załogi z jachtem.
W nocy niespodziewanie niebo rozświetliła zorza polarna. Niesamowity spektakl trwał do północy. Niedzielnym rankiem ruszyliśmy w drogę w kierunku Kristiansund niesieni baksztagowa Szostka. Na gładkiej wodzie biliśmy rekordy prędkości, przekraczając chwilami 9 węzłów.
Po południu wiatr siadł ale za to pojawiły się zaciszne zatoczki, w których upolowaliśmy 4 dorodne dorsze, 4 tłuste makrele i turbota! Agregat hałasuje, ryby w piekarniku pieką się na kolację a pełna wrażeń załoga pozdrawia.